Sonet
Od dłuższego czasu z zapałem urwisa
szepcze mi do ucha, gdyż w mej głowie
mieszka,
pewien wymyślony, uparty koleżka,
żebym siadł przy stole i sonet napisał.
Gdyż sonet poecie doje miecz do dłoni.
Już gminny nie będziesz, obietnicą
łudzi.
A choć się przy dziele okrutnie
utrudzisz
rozkwitniesz jak jaśmin, albo kwiat
jabłoni.
Pisać, ale o czym? Niepewność mnie
gniecie.
Powinni być pięknie, ulotnie i miło.
Wiem, napiszę sonet właśnie o sonecie,
gdyż takiego raczej do dzisiaj nie było.
Słowa ułożyły się niczym muzyka,
teraz mi zostało znaleźć czytelnika.
Komentarze (18)
Sonet o sonecie... Ciekawy pomysł.
Zręcznie napisany Pozdrawiam :)
Poczytałam z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Przeczytałam :))
Pozdro! :)
Fajny :). Pozdrawiam.
Za pomysl i staranie
Slawek plus-a dostanie,
acz mowiac scisle... sonety...
Michal ma racje (niestety).
Racja!... sonetu o sonecie nie czytalem. :)
PoZdrowka lacze. :)
Dobrze się czyta, ale jest to sonet "ułatwiony".
Zasady gatunku mówią o rymach ABBA ABBA (ewentualnie
dopuszcza się ABBA BAAB), u ciebie jest ABBA CDDC.
Z przyjemnością przeczytałam i proszę o jeszcze. Miłej
soboty, Sławku :)
Taki Twój Sławku.
Z humorem.
Fajnie, z podobaniem przeczytałem, pozdrawiam
serdecznie.
we mnie masz wiernego czytelnika.
jak dla mnie dobry wiersz,
zresztą masz wiele takich,
o formie się nie wypowiadam, bo musiałabym iść na
douczenie do Wandy, bowiem mój ostatni sonet okazał
się niewypałem, w każdym razie Twój wiersz podoba mi
się również ze względu na zapis tetrastychów i tercyn.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Fajnie się czytało sonet o sonecie...pozdrawiam GP.
Sławo jakie siedem dyszek...dopiero 68.Czemu mi
dokładasz?Ale wracam do twojego sonetu.Popraw doje na
daje bo się źle kojarzy.A sonet się udał... serio,
serio.Znalazłeś czytelnika.To ja.A nawet
punktowicza.Cześć.
I mnie i mnie też :) ( za Robertem i jobo)
Świetne!
życzę pięknej nocy :)
Również zostałam odnaleziona :)
Pozdrawiam serdecznie :)