Sonet VII Kochanka
nie, nie jestem lesbijką
Jam twoją i tyś jest moją
Urzekłaś mnie dźwięcznością
I delikatnością swoją,
I milczącą tajemniczością
która choć rzadko się zdarza
Całą twą artystyczną duszę
W całości przede mną obnaża.
To dlatego kochać cię muszę
jak skarb mój bezcenny,
W którym wszystkie są moje radości
I każdy smutek potajemny.
I wszelkie wątpliwości.
Jam duszą i ciałem twojego uroku ofiarą,
kochanko moja, moja najdroższa gitaro.
:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.