Sonet zielony
Kiedy wśród nocy podnosiłem oczy
Na gwiazd miliony błądzące po niebie
Słuchałem serca by odnaleźć Ciebie
Nie pomyślałem że tak mnie zaskoczy
Uczucia ogrom, wybuchnie jak wiosna
Zielenią żywą, pękiem białych kwiatów
Rozkwitnie serce, feerią nowych światów
A za sercem umysł konieczności sprosta
Otwarte oczy wciąż na jawie śniły
Obraz ten luby z pamięci dna sączą
Sercu nakazując niech dusze połączą
Nie brakło ni słowa ni czynu ni drogi
By Twoje usta światłem pieczętować
Nie chowaj dla się – pozwól pocałować
24.08.2009
(sonet włoski)
Komentarze (15)
Miłość bije z tego wiersza jak woda ze źródła. Jak
zawsze drogi Stell-przepięknie. Za Twoje to co
napisałeś, a raczej czego nie napisałeś, z serca
jestem wdzięczna.I tak Cię też pozdrawiam :)))
Zielony jak nadzieja ..sonet ma w sobie delikatność,
lekkość, promieniuje miłością
wiersz pełen nadziei i tensknoty
uniesień duchowych
mnie osobiście podoba się wers
"a za sercem umysł konieczności sprosta"
Więc całuj, całuj... Ładny wiersz.
Arksi ma 100% racji mój błąd oto nieobecne 3 wersy :)
To świeża dla mnie forma
i...................przeoczyłem :(
Wiersz piękny ale jeśli to sonet to brakuje tu trzech
wersów.
Stara forma i wiersz utrzymany w klimacie-podoba się:)
Bardzo ładny sonet. Jestem pod wrażeniem.
Piękny wiersz o miłości,przepełniony
wielkim uczuciem,bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Wiersz optymistyczny przede wszystkim... jest dowodem
na to, że marzenia się spełniają. Pięknie!
zieleń nadziei.....wiosna ubarwiona kwaitami i serce
wypełnione miłoscia...cóz wiecej potrzeba...trwaj
chwilo trwaj...
bardzo ładny subtelny wiersz. przyjemny w odbiorze.
pozdrawiam serdecznie
tak !uczucie spada jak jastrząb ,lecz szczęście daje
Wiersz w tonie rozweselenia, bo światło zawsze
nieuchwytne Podoba mi się sprowadził uśmiech i
refleksję Pozdrowienia
Jak Włoch gorące pocałunki chce mieć . Już mi
radośniej :)
Dobry, przepełniony radością wiersz. Tylko
pogratulować tego rodzącego się uczucia :)