Song dla ciebie sonet
Napisałem dziś song o jesiennej miłości,
miał wrzosową girlandę i suszki z
lawendy.
Frunęły z nim po łąkach złotych liści
rzędy,
i sny babiego lata w blasku
srebrzystości.
Teraz muszę swe myśli poukładać w słowa,
nazwać je po imieniu, marzenia swe
ziścić.
Wyczarować im żagle, z rozterek wyczyścić
-
poprzez morza spienione do raju
żeglować.
Pod parkowym platanem nucę song z
ptakami,
aż nagle błysk pod czaszką - doznałem
olśnienia.
Rozpoznałem swą miłość między obłokami,
i wróciły jak żywe jesienne zwierzenia.
Odeszłaś stąd po latach cichymi krokami,
a w starej,siwej głowie zostały
wspomnienia...
Komentarze (28)
Bardzo piękny, nostalgiczny sonet.
Pozdrawiam, z poślizgiem,
ostatnio nie zawsze mam czas na beja, dziś mam go
troszkę więcej wieczorem.
Pięknie ująłeś myśli w słowa.
Myślom i marzeniom trzeba przyprawić żagle, aby mogły
się ziścić. A wspomnienia minionej miłości wracają do
człowieka jak bumerang.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny klimat stworzyles :)
Pozdrawiam serdecznie :)
A ja zachwycona jestem Twoim Sonetem i proszę o
jeszcze...serdeczności dla Ciebie :)
Byłam:-) . Pa:-)
:)
Piękny, rytmiczny i o niezwykłej lekkości song-sonet z
miłością w roli gównej!
Serdeczności niedzielne:-)
Świetne i niechaj brzmi ów song.
Wróciłam zagłosować.
Napisałem dziś song o jesiennej miłości?
Socha, oczarowałeś mnie tym wierszem tym bardziej, że
jesień dla mnie jest też szczególną porą roku;)
Nie ukrywam czytałam ten sonet parę razy, aby móc,
delektować się wersami.
A te słowa są naprawdę warte przypomnienia cyt.
Rozpoznałem swą miłość między obłokami
i wróciły jak żywe jesienne zwierzenia.
Odeszłaś stąd po latach cichymi krokami
a w starej, siwej głowie zostały wspomnienia...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Dla mnie boski i chciałoby się więcej, pozdrawiam.
Pięknie :)
Podoba sie Twoj Sonet, Socha.
Jest taki cieply, z szeleszczacymi, zlotymi licmi, dla
mnie w tle i wyobrazni.
Pozdrawiam rowniez, cieplo.:)
Cudeńko hmm
pozdrawiam
Szacun Autorze...
+ Pozdrawiam