Spacer deptakiem wspomnień ...
Dawno już przekwitły słodko pachnące lipy.
Na bladoniebieskim wrześniowym niebie,
słońce świeciło słabnącym blaskiem.
Królująca w dalszej części ogrodu rajska
jabłoń, okryła się drobnymi i gęstymi
ciemno, różowymi owocami.
Kwitły różnobarwne astry,
niczym średniej wielkości talerze.
Dorodne śliwy ciemniały, dojrzewały jabłka
i gruszki, wśród których uwijały się ptaki.
Kasztanowce, zmieniały powoli swoje
ubarwienie.
W słoneczne dni, białe nitki babiego
lata
snuły się i błyskały w blasku promieni, a
pająki w swoich kokonach unosił wiatr,
gdzieś poza horyzont.
Dnie stawały się coraz krótsze,
chłodniejsze.
Pod wieczór na ciemniejącym niebie,
widniały smugi czerwieni, pomarańczy i
żółci
zachodzącego słońca, rzucając na ogród
światło o niepowtarzalnej barwie.
Dzień powoli przechodził w wieczór.
Cienie w sypialni zdawały się gęste, niczym
dym, lecz ona czuła ogarniający ją płomień,
gdy on spoglądał na nią z grzeszną,
lekkomyślną obietnicą w oczach.
Jakby wchłaniał w siebie,
każdy najdrobniejszy szczegół jej
wyglądu.
Momentami czuła się tak, jakby jej
rozsądek
zrobił sobie wycieczkę w nieznane i nie
zamierzał wrócić. Spojrzenie jej zasnuła
seksowna mgiełka. W momencie, gdy jego
wargi
dotknęły jej ust, miała wrażenie, że czas
jakby się zatrzymał w miejscu, a
jednocześnie pędził z prędkością
błyskawicy.
Zaczął gorączkowo odpinać guziki jej
bluzki,
po chwili sama zaczęła mu w tym pomagać.
Osunęli się na miękki dywan, szybko
pozbywając się ubrań, by po chwili leżąc
ciasno spleceni ze sobą,
stracili poczucie czasu i miejsca.
W ciszy, jaka panowała w pokoju słychać
było
tykanie starego, zabytkowego zegara na
ścianie.
Odmierzał beznamiętnie czas,
jak gdyby nigdy nic...
Tessa50
Ryzykowne jest w życiu,
tylko unikanie ryzyka.
Autor nieznany.
https://www.youtube.com/watch?v=qnaJQn8-MmQ
Komentarze (39)
Bardzo plastycznie i nieziemsko porywasz nas w
romantyczny świat :) Tereniu Rozmarzyłam się przed
wieczorem.
Pozdrawiam serdecznie Kochana :)
Tylko czas pozostał beznamiętny. Twoje opisy Tereso są
cudowne. Miłego wieczoru :):)
Pięknie! Bardzo lubię pobyć w tak ciepłym klimacie
Twoich wierszy - opowieści.
Pozdrawiam serdecznie Tereniu :)
Ogród, przyroda i miłosna ekstaza,
a wszystko to barwnie namalowane piórem.
Serdeczności przesyłam, Teresko :)
Bo niekiedy trzeba na prędkości ;)
Pozdrawiam Tereniu :)
Wystarczy zamknąć oczy i już jest się tam.
Plastycznie i cudnie.
Ależ Ty Tereniu porywająco opisujesz!
Twoje wersy są jak balsam...
pozdrawiam Tesso
Przepięknie, w takich chwilach łatwo stracić poczucie
czasu...
Pozdrawiam serdecznie :)