spacerujesz
spacerujesz
wzdłuż rzeki otoczonej złotą naturą
jak światło po zdjęciach
i wiem,
że bez Ciebie
nie byłoby świata,
żadnej barwy życia
powietrza i jego zrywów,
najmniejszych powodów istnień
sensu czasu
i
nocy
bo świt bez Ciebie
nie powstałby z czerni
a natychmiast
przepadłby w nieodgadnionej nicości,
więc idź
pozwól płynąć rzekom
i męczyć się zegarom,
poetom
uciekać w cienie sadów
pozwól
by mogli okradać świat kartkami
i żyj
bo chyba nie zdajesz sobie sprawy
ile światów
zatrzymujesz jednym bezdechem,
Komentarze (1)
"chyba nie zdajesz sobie sprawy
ile światów
zatrzymujesz jednym bezdechem" niesamowite metafory