SPALONY
Nie wiem po co dałem Ci nadzieję
Jestem tylko złudzeniem
Cieniem
Mgłą, która pojawia się nagle
I znika nie wiadomo gdzie
Wracam z powrotem do swojej klatki
Nie wiem po co dałem Ci nadzieję
Jestem tylko złudzeniem
Cieniem
Mgłą, która pojawia się nagle
I znika nie wiadomo gdzie
Wracam z powrotem do swojej klatki
Komentarze (11)
Świetny, nieco mroczny wiersz:)
rozpływa się by powrócić ...
Bardzo dobry tekst z równie
dobrym i czytelnym przesłaniem.
Pozdrawiam.
Ma agarom tak jak ewaes, pozdrawiam
Witaj. Dlaczego peel sie boi czy to wczesniej utracone
zaufanie?.... ladnie piszesz. Moc serdecznosci.
Jak bardzo do mnie te parę słów... Ehhh wzruszyłam
się.
Dobrej nocy :*)
dylematy są zawsze ale czy życie w klatce daje tak
naprawdę szczęście?-
trudne tematy :)pozdrawiam
Jakoś tak zimno w tej klatce:)pozdrawiam:)
Niedawno opłatki,
a dzisiaj znów klatki.
Pozdrawiam Jarku, nie zapomnij wyrzucić
klucza na zewnątrz. Pięknego Nowego Roku
ale już poza klatką.
Jak widać Peel jest niewolnikiem lęków więc
dezerteruje - i tak można tylko jak długo
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Jarku
Ładny wiersz choć wieje chłodem.
Zapraszam Cię pod swój wiersz ''W klatce...''- podobna
tematyka.
Pozdrawiam serdecznie :)