Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

spektakl zamkniętych bram -...

powstaje wielki teatr cieni
w świetle ulicznych latarń
wchodzą na scenę aktorzy niemi
mrok nocy już rozpoczął atak

za chwilę ktoś cicho zapłacze
nad kubłem śmieci pochylony
wyciągnie szmaty parę puszek
rankiem zaniesie na skup złomu

na drugim planie pośród krzewów
słychać glos ptaka - puszczyk woła -
w szponach mysz żywą jeszcze trzyma
pełno tu takich dookoło

w zaułku czarnym od rozpaczy
skąd uciec nie ma dokąd już
spoczęła postać bez płci wieku
stargana życiem po sam grób

przemyka pod ścianami złodziej
pójdzie na cmentarz kwiaty kraść
albo szabrować coś w ogrodach
sprzeda na targu - psia ich mać

księżyc odwrócił się w swym biegu
jest reflektorem wygaszonym
potrafi ukryć ważny szczegół
i obojętną zachować twarz

koty ruszają już na łowy
i wszystkie czarne w taki czas
a wróżki porzuciły czary
nie chcą tarota dalej kłaść

ścielą się cienie coraz gęściej
skradają cicho pod domami
pod latarniami w jasnym kręgu
snują się zbyt jaskrawe „panie”

znają „miłosnych” sztuczek moc
- papieros gaśnie bezpowrotnie -
ucieka dym jak w ich ramiona
mężczyźni żądni i samotni

na szarym bruku brak kolorów
brak w oknach kolorowych plam
tu barwa niecnym jest wybrykiem
w niemym spektaklu zamkniętych bram




autor

Magda-Lena

Dodano: 2007-07-17 10:58:37
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

Artystka28 Artystka28

Proszę co znaczy talent! Forma bez zarzutu, rytm
współgra, rymy niebanalne i temat bardzo
egzystencjalny. Przyjemność w czytaniu :)

antanika antanika

Uroczo oddana dramaturgia miejskich zaulkow o nocnej
porze - daje najwyzszych lotow swiadectwo o autorze!
Twoje i Lili wiersze sa moja codzienna lektura odkad
tu trafilam - dziekuje za nie Magda-Leno mila.

Ninoczka Ninoczka

Ciekawie opisujesz, choć boleśnie teatralną sztukę
życiem zwaną! Spektakl tak wielu ...za ciemności
bramą!

B_Ewa B_Ewa

ciekawie opisałaś .. ten czas wieczoru .. gdzie nie ma
nas ... ale jest życie...

onajedna onajedna

Bardzo interesujące spojrzenie na nocne życie w
mieście, niebanalne słowa i rymy, podoba mi się ..

annael annael

O zmierzchu, wydaje się, że życie na ulicach zamiera,
ale to złudzenie - budzi się inne, takie, które
wstydzi się słonecznych promieni, a pod osłoną mroku
czuje się w swoim żywiole.
Świetnie uchwyciłaś klimat "spektaklu zamkniętych
bram".

Wędrowiec Wędrowiec

Wiersz bardzo nierówny, ale ma w sobie TO coś-duszę.

andromeda02 andromeda02

urokliwy teatr życia w maskach...

góra góra

Bezbłędnie oddalaś mroczny klimat ulicy. Brak kolorów,
ale jest w tym jednak coś malowniczego, nawet
fascynującego. Czyta się jka opowieśc o lewej stronie
życia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »