Spełnienie
Dwoje drzwi
Jedne prowadzą do nikąd
Lecz nie moje
Jakbym JA mogła się mylić?
JA przecież muszę mieć rację
Za twoją radą stałam tak niezależna
Jestem taka dumna
Wspaniała
Taka nieugięta
Śmieję się w twarz ludzkim słabościom
Potępiam tych co nie idą pod wiatr
Tych co ulegają emocjom
Nie szukam oparcia w ludziach
Po co?
Przecież mam liczby
Miliony
Domy ze szkła i marmuru
I ogrody - piękne
Nikt nie depcze trawników
Nikt nie wącha cyprysów
Są tylko moje, moje
Dziś jest niedziela
Giełdy nie ma
Dzwoni telefon
Nie ma mnie dla nikogo
Jestem nieosiągalna
JA
Na szczycie świata
Sama
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.