Śpisz…
Śpisz…
Ja zasnąć nie mogę
Cisza…
Kolejny oddech
Śpisz…
Tuż obok
Jeszcze nie wierze
Jak do tego doszło?
Jak przeżyć własne marzenie?
Śpisz…
Na wyciągnięcie dłoni
Czuje zapach Twych ust
Skąpany słodkim gronem
Śpisz…
W moich ramionach
Otulona ciepłem mego istnienia
Naga,niewinna
Bezpieczna…
Śpisz…
A ja czuwam
Niczym Anioł nad Nami
Obronię Cię!
Będę walczył!
Tak…
Kochanie
autor
Gniewomir
Dodano: 2022-11-28 18:27:22
Ten wiersz przeczytano 1847 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Podoba mi się to ciepłe spojrzenie na śpiącą
partnerkę.
Uciekł ogonek z "nie wierzę".
Miłego wieczoru:)
*ja:)
To jeszcze raz ją: Mariat, i Ty, File Monku -
serdeczne dzięki za dobre hm... fluidy!;-)
/przepraszam Autora, już mię nie ma! Pozdrawiam:-)/
Wiersz rozkleja, a poza tym za Filemonem -...
- czułość i opiekuńczość - cenne atrybuty - tu tak
ładnie przedstawione, że robi się ciepło na sercu :)
komentarz jazkolki rozlozyl mnie na lopatki
ona ma swietne poczucie chumoru,
pod takim pieknym wierszen to chrapanie poprostu mnie
skasowala :)))
Ślicznie:)
Końcówka dla mniej romantycznych:
Śpisz…
A ja czuwam
Niczym Anioł nad Nami
Obronię Cię!
Będę walczył!
Z chrapaniem
;-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Uśmiecham się do Wiersza...
Mnie rowniez urzekl klimat. +++
Pozdrawiam z ogromnym podobaniem. :)
Piękny wiersz z niepowtarzalnym klimatem.. rozmarzyłam
się :)
czasem ogromne szczęście nie pozwala zasnąć.