W splocie helisy
Bogowie w laboratoriach
Transformują genotypy
W splocie helisy
Technika nokautuje naturę
Hodując złoty ryż na zdewastowanych
polach
Spustoszone nawozami gleby
Zamiast owoców rodzą płonące chwasty
Może racja nie stoi po mojej stronie
A po stronie inżynierów ciał
Nie wiem tego
Płynąc na nieznanych wodach
autor
Katarzyna Chludzińska
Dodano: 2018-01-28 16:31:49
Ten wiersz przeczytano 777 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Muszę napisać jedno. Miałam problem z tytułem. Dopiero
kończąc pisanie, wpadłam na jego pomysł.
Bardzo ciekawe pozdrawiam;)
ciekawy temat - a osąd w tej sprawie...hm... ładnie
spuentowałaś - podkreślając - tym samym, że można
tego świata nie rozumieć.
Poruszyłaś ciekawy temat.
Warto zastanowić się, gdzie są
granice ludzkiej ingerencji
w naturę, o ile w ogóle istnieją.
Miłego wieczoru.