spływ
spóźnionym bez przyczyny
podaruję łajbę utkaną
z promieni wschodzącego słońca
niech wsiądą do niej
jeszcze senni rozmarzeni
popłyną z prądem rzeki
w nieznaną dal
po drodze niechaj spotkają cud
z fioletowych cieni
wabiących drżącym echem
pośród skał
omamieni nim zachłyśnięci
niechaj spłyną wodospadem w dół
do świata, którego nie ma
tak naprawdę
autor
ariad
Dodano: 2008-12-18 23:49:16
Ten wiersz przeczytano 775 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Po przeczytaniu nasunęła mi się na myśl taka
Nibylandia (Jak u Uli); bajeczna, piękna,
zachwycająca. Ładny wiersz, pełen uroku.
Piękny podarunek masz dla spóźnialskich, Wiersz pełen
ciekawych metafor i ciepła. Pozdrawiam.
Niemalze magiczny wiersz zmuszajacy do zastanowienia
sie nad interpretacja.
Urzekający...i ta metaforyka...dodaje magii...na plus
zdecydowanie
bardzo ładną fantazję utkał wiersz do krainy kiedyś
Nibylandii snu dla spóźnionych