Spoglądam w dal
"Spoglądam w da"”.
28.11.2014r. piątek 12:35:00
Spoglądam w dal,
Nie będzie bal,
Lecz kolejnych chwil straconego życia
żal.
Moje serce pęka,
Ma dysza wciąż stęka,
Nie będzie nas dwoje,
Złudne na to są me nastroje.
I nie żałuję,
Że się w tobie podkochuję.
Spoglądam w dal,
Nie mówię kici, kici, ani miał,
Chcę zdążyć do nieba,
Bo czego jeszcze potrzeba?
Gdzieś w mej ziemskiej tułaczce,
Powiedziałem w czkawce
Pewnej kaczce,
Że swe życie wożę n taczce.
I w zakamarkach mrocznych
Widzę niespostrzeżenie
Jak otaczają mnie jakieś ciebie.
I uciekam w stronę,
Gdzie widzę człowieka,
Nieświadom, że tam mnie jeszcze większe
okrucieństwo czeka.
Teraz na wzór i podobieństwo
Bez zdania konsultacji
Upadam w śmiertelnej konwulsji.
A ty wciąż zaburzasz mój świat,
A ja stoję pośrodku
I mam inny plan,
Bo nie chcę już dłużej być sam.
Spoglądam w dal
I nieregularnie odkrywam,
Że ty ma miłości każesz czekać na siebie
tyle,
Ale ja czekam, mimo, że w tym czekaniu
usycham.
Mam w sobie tęsknotę za Tobą,
Mą kochaną osobą,
A tęsknota to taka obsesja,
Która zabija ze wszystkich stron.
Siedzę, piszę mówię, dyktuję
I zastanawiam się dlaczego miłości znaleźć
nie umiem.
I moje wszelkie osiągnięcia wydają mi się
niczym,
Bo czuję się wypalonym zniczem.
Spoglądam na Twe zdjęcie
I nie potrafię przestać o Tobie marzyć.
I rozkoszując się tym widokiem
Nie martwię się swym słabym wzrokiem.
Spoglądam w dal
I końca nie widzę,
A nawet początku,
I czuję jak łza spływa mi z oka.
I czuję jak prze palce życie mi się
ulatnia,
A moja tęsknota chyba desperację
uwydatnia.
Jedno ziemskie życie nam,
I już wieczność doganiam,
A mimo to chcę oczekiwać
I na Ciebie Miłości wyczekiwać.
Leżę i żyję,
Bo chłodną ziemię wciąż czuję.
A mój ból, smutek i cierpienie
Może i was przytłacza.
Więc już kończę,
Zalewam się krwią
I tak opływa ludzkie istnienie.
Komentarze (1)
"na taczce, życie mam" moim zdaniem do poprawy ;-)