Spójrzcie, jak ona tańczy....
Spójrzcie jak ona tańczy
jak jedwab otula jej ciało
jak brzęczą jej bronsoletki
lśniące na białej ręce
jest jak języczek ognia
w kruczoczarnych włosach
pachnie piaskiem, pustynią...
...
Jest jak noc i gwiazdy
bledsza od alabastru
groźna jak burza na morzu
....pełna grozy....
Ma oczy czarne jak diament
z jej źrenic sypie się skra
nikt nie patrzy na nią bez strachu
taka jest piękna i zła....
jej ciało jest jak dotknięte
mądrą ręką rzeźbiarza
usta ciemnoczerwone
taniec obłednie szalony
i włosy
jak czarny wir...
Któż nie patrzy na nią bez strachu?
Taka jest piękna i zła
oczy ma czarne jak diament
ze źrenic sypie się skra....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.