spokojne myśli
zbudziłam się pewnego dnia
w samym środku ciszy gdzie
liczyłam spadające rzęsy
to czas przykrył mnie pierzyną
podając pomocną dłoń
na razie sen nie nadchodzi
bo zmrużone oczy
błądzą wokół słońca
i plam błękitu na suficie
oddałam noc w dobre ręce
niech dni płyną spokojnie
Komentarze (42)
Obraz ukojenia i akceptacji, podkreślający potrzebę
oddechu i spokoju w codziennym życiu.
(+)
_wena_
Bardzo dziękuję i spokojnego snu :)
Świetne metafory w ślicznym wierszu.
Zamykam oczy i liczę na spokojny sen.
Miłego wieczoru :)
beano
tarnawargorzkowski
Bardzo Wam dziękuję za miłe słowo :)
Pozdrawiam serdecznie :)
smutno ale pięknie
Uwielbiam twoją wrażliwość
:)
irys
Cieszę się bardzo i dziękuję, tak właśnie miało być :)
Miłego wieczoru :)
Spokój płynie z Twojego wiersza. Bardzo mi to się
podoba.
Pozdrawiam ciepło :-)
Pięknie dziękuję za Wasze komentarze :)
Miłego dnia!
Dobrze że jest nadzieja
Promiennego weekendu:)
Smutno, ale z nadzieją między wersami. Pozdrawiam
serdecznie
Spokojny, piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
na dobrą noc:))
Cudowny wiersz.
Trafiasz każdym słowem we mnie, celnie i przejmująco
:-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Grunt to dobry sen.
Pięknie pozdrawiam.
Pięknie i nietuzinkowo...miłego dnia.