Spontaniczny wiersz
Właściwie trudno to nazwać... Wiersz napisany spontanicznie, rzec by można swego rodzaju freestyle. Dwie minuty pisania, a może kogoś podniesie na duchu?:)
W ciszy
Zamykając myśli
W pudełku wspomnień
Tworzę dla Ciebie kolejną zwrotkę
Burza każe pisać
Deszcz wylać uczucie
Błysk rozchodzący się po niebie
Pod niebem
Choć budzi nie raz przerażenie
Mi pozwala tworzyć dla Ciebie
Nie potrzebuję tęczy
Barwy sam stworzę
Siedemdziesiąt siedem różnych kolorów
Które zobaczyć możesz.
Komentarze (14)
barwny i całkowity spontan
pozdrawiam
Te kolory to i z chęcią bym zobaczyła. Pozdrawiam
Marcinie:)
W taka pogode dobrze sie pisze i dobrze Ci to
wyszlo:-)
wena Cię naszła...w tak krótkim czasie, a ciekawy i
warty przeczytania...graty:) pozdrawiam
Spontaniczność silna sama w sobie, stąd niezliczona
ilość barw. Ciekawa treść, pozdrawiam:)
Spontaniczne wiersze mają niezaprzeczalny urok.
Pozdrawiam:)
Podoba mi się, faktycznie natchnienie jest wszędzie
tylko trzeba umieć znaleźć. Pozdrawiam:))
Niekoniecznie słońce, czy tęcza, ale także burza i
grzmoty są dla Ciebie natchnieniem.
W/g mnie kolejne " Pod niebem" jest niepotrzebne, a
"mi" może zastąpic zaimkiem "mnie", ale to Twój wiersz
:)
Pozdrawiam !
pięknie napisane ,pewna jestem ,że niejedną osobę
podniesie na duchu
pozdrawiam:)
naturalnie, że "każe" :) przepraszam za
niedopatrzenie:)
kozacki wiersz, podnosi na duchu:)
Bardzo zgrabny wiersz. Tylko "burza karze"? Piorun
trafił - kara boska? Chyba powinno być "każe" od
"kazać".
na pewno nie jedną osobę podniesie bo wiele barw
tworzysz:)ładnie:)
Ładnie to opisałeś. Bardzo mi sie podoba. Serdecznie i
cieplutko Cie pozdrawiam.