spotkaliśmy się wpół drogi...
Spotkaliśmy się wpół drogi,
na pustyni w porze suszy,
wszystko nagle się zaczęło,
w zakamarkach mojej duszy.
Pojawiłem się przy tobie,
tak,jak ty niespodziewanie,
w zakamarkach mojej duszy,
rozpoczęłaś zakochanie.
Potem było coraz piękniej,
szliśmy razem obok siebie,
znaleźliśmy swoje szczęście,
czas miłości,przeznaczenie.
Patrzyliśmy w swoje gwiazdy,
gdzieś na niebie zawieszone,
spotkaliśmy się wpół drogi...
i poszliśmy w jedną stronę.
autor




return




Dodano: 2006-05-21 08:44:52
Ten wiersz przeczytano 344 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.