Spotkały się serca
Wśród zwyczajnych dni
i zapomnianych ścieżek
bezpańskie serce
cicho szlocha
bezradnie drży
więc podnoszę
ostrożnie...
I zimne dłonie
i samotne myśli
dziś bezradnie śnią
w bezsensownym życiu
niebanalnie tkwią
mijają się słowami
szeleszcząc spojrzeniami
obydwa tęsknotą
bolą przeogromną...
bo osobno nie chcą
a razem być nie mogą...
autor
Dunia
Dodano: 2008-01-01 18:06:10
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Uroczo...i jakby z żalem...Może warto w imię tej
miłości stawić czoła wszelkim przeciwnościom losu?
Ci,którzy się kochają powinni być razem :)
Smutne, bo znam to i takie czasem jest życie gdy
„razem nie mogą a osobno nie chcą...”
Piękne to co napisałaś a zarazem smutne za to styl i
forma wiersza bardzo mnie się podoba