Spotkanie
Szłam sobie ulicą
tak prosto przed siebie
nie myśląc o niczym
nagle widzę...Ciebie.
Jesteś ciągle młody
choć już włosy siwe
dodają urody
/trochę rzadkie w tyle/.
Chyba Cię słoneczko
za mocno przygrzało
bo masz dziwnie jakoś
pomarszczone ciało
Ale wzrok wciąż bystry
jak dawniej przed laty
gdy mnie wypatrzyłeś
z całej naszej klasy.
Ręka nadal silna
i ciepła jak dawniej
gdy dotyk niewinny
złączył dłonie nasze.
Jak się masz Pawełku
co u Ciebie Misiu
przepraszam, pomyłka
mam na imię Zdzicho.
kwiecień 2009 r.
Komentarze (14)
Oj, serce wyrywało się ku innemu zakończeniu..
aczkolwiek wiersz jako całość bardzo przyjemny w
odbiorze ;)
Ale jajo-fajny wiersz przed świętami!Po latach może
się wszystko przydarzyć o pomyłkę też nie trudno,choć
może raz praktycznie dla odmiany? Powodzenia
Do bomi. Wiesz bo pomyślałam, że taki poważny Pan to
musi być dostojniej i pal licho rym.
Bardzo sympatycznie w poetycki sposób opisałaś
niewinna pomyłkę.
A tak sie fajnie zaczynało a tu taka pomyłka w
zakończeniu.
Wiersz super z dawką humoru. ładnie napisany - na
poprawienie humoru w sam raz.
Czasem pamięć płata figle i imina poprzestawia.
Fajnie , wesoło. Pozdrawiam
kurcze, że ja muszę się zawsze czegoś czepić ... jest
super, tylko samo mi się przeczytało Zdzisio nie
Zdzicho (ale może Tobie chodziło o odleglejszy rym, ja
w krótkich rymowankach wolę dokładniejsze, sorry za
upierdliwość :)
Podoba mi się, opisałaś nietypową, zabawną i bardzo
ciekawą sytuację ;) Przyłożyłabym większą wagę do
rymów, ale ogólnie jest ok :)
Pomyłka ?jaka szkoda?a mogło być tak miło-pozdrawiam
podoba mi sie twoj wiersz - retrospekcja zagonila mnie
w czasy gdy ja dokonywalem wyborow - koncowka
podniosla mnie na duchu - na +
Po latach to i takie pomyłki dozwolone :) a w innym
ciele ten sam duch :) Pozdrawiam
pomyłka... czasem tak się zdarza ,fajny wiersz
Widzę, że spotkanko było przyjemne :) wesoły wiersz -
pozdrawiam ciepło :))