spotkanie
świt goni wiatrem
ciemność nocy
sen odszedł
mgła szepcze
nieśmiało
w serca rytmie
wplatam delikatnie
w nici wspomnień
spojrzenia i gesty
dotyk zbyt krótki
w drodze skradziony
ciepłem przytulam
i tęsknię słowem
nie wiedząc jeszcze
czy chciałbyś
by się wydarzyło...
autor
Nuevy
Dodano: 2013-09-04 14:10:29
Ten wiersz przeczytano 1972 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Tęskniąc slowem, tęsknisz sercem
a to tęsknota ogromna wielce.
Pozdrawiam.
Romantycznie i ze szczyptą melancholii.
Pozdrawiam :)
ach te tęsknoty poplątane z marzeniami :) dla głodnej
duszy dobre i one, choć lepsze pewnie było by tych
marzeń spełnienie ;) pozdrawiam...
bardzo ciepły z nutką tęsknoty ...pozdrawiam:-)))
IMHO poinwersjował bym sobie;
o świcie wiatr
rozgonił
ciemności nocy
i sen odszedł
szepcze mgła
nieśmiało
w sercu
grają remixy
wplatam delikatnie
w nici wspomnień
spojrzenia i gesty
co trwały tak krótko
znaczona droga
ciepło przytula
stęsknione słowa;
chciałbyś.. by się zdarzyło?
delikatnie i romantycznie pozdrawiam
Ladnie, subtelnie i romantycznie:)
Ślicznie dziękuję za Waszą obecność :) Pozdrawiam
ciepło :)
Tęskny, rozmarzony klimat...Ładnie.
Pozdrawiam
Można się rozmarzyć. Podoba mi się. Pozdrawiam
Hmmm... ładnie, ciepło bardzo... tylko, że nie
przytula się ciepłem... Bardzo delikatny, zmysłowy
wierszyk, podoba mi się. Kojarzy mi się z chwilą, w
której trzeba wstać, a Słońca jeszcze nie ma...
Pozdrawiam :)
Tak delikatnie brzmi Twoje romantyczne, miłosne
westchnienie:)
Podoba mi się za tę subtelność:)
Miłego dnia:)