Spotkanie,pożegnanie...
Przybliżam się do Ciebie,najbliżej jak
można...
Całuje delikatnie,żeby Ust smak Twój
poznać...
Złączone dłonie to początek histori...
Histoii , która nigdy się nie skończy...
Dwie dłonie na Twoich policzkach
położe...
Usta moje przy Twoich złoże...
Czuje że serce mocniej ci bije...
Oddech przyśpieszony mnie zaraz
zabije...
Oczy błekitne , błednie się we mnie
wpatrują...
Moje ręce muśnięciami , po Twym ciele
wędrują...
Zachowuje się jak malarz,na twym ciele
obraz maluje...
Każdy skrawek Twego ciała kocham i
szanuje...
Ciało Twe drżące z moim połączone...
Oczy Twe lśniące we mnie wpatrzone...
Usta Twe namiętne w moich zatopione...
Ręce delikatne z moimi rekami
splecione...
Zadrżałaś tej nocy ostatni raz...
Spokojnie przy mnie usnełaś jak na zime
świat...
Rano się budząc zobaczyłem tylko list...
"...Kocham cię skarbie , ale musze iść..."
...cdn
Komentarze (1)
przyznaje, wiersz poruszył mnie obrazem, plastyką
przekazu, dla mnie suuper