Spowiedź oczyszczenia
Znak krzyża na piersi zrobiła
Stojąc przed drzwiami kościoła
Lecz nie wie czy będzie na siłach
I wyspowiadać się zdoła
Jak ciężkie jest życie kobiety
Co męża ma pijaczynę
Ksiądz musi wysłuchać niestety
Na ranach jej widzi jodynę
Gdy już się skończyła spowiadać
Przestała pod nosem biadolić
On niby ze wszystkim się zgadza
I nie chce nic wbrew jej woli
Rozejrzał się wkoło w panice
I szepnął sprawdzając czy klęczy
- Nadstaw mu drugi policzek.
Może się biedak już zmęczył -
Komentarze (9)
Z podobaniem dla przesłania.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Udana groteska z gorzką ironią. Pozdrswiam
takie nauki naprawdę jeszcze się daje kobietom, czasem
rodzice dołączają do autorytetów wiary. miłej nocy
całkowicie zgadzam się z Twoim przesłaniem - ciekawa
groteska
pozdrawiam
Na tak.
Bardzo podoba mi się komentarz Anny, choć to nie jest
takie proste - współuzależnienie czyni drugą osobę
niezdolną do przeciwstawienia się.
Pozdrawiam serdecznie.
Krótko mówiąc - spowiedź w duchu patriarchalnym. Udana
groteska.
Miłego poniedziałku:)
Za anną, to tolerancja zła zachęca do eskalacji.
Pozdrawiam
Rozejrzał się wkoło w panice
I szepnął sprawdzając czy klęczy
- Kopnij go w tyłek kobieto!
Już za długo się męczysz.
Gorzka ironia!
na tak;