Spowiedź pijaka
Przeleję przez gardło kilka kropel
wina,
aby zapomnieć,
o słowach bezmyślnie wypowiedzianych,
o razach i sincach niechcąco zadanych,
o dzieciach ,wymykająch się z domu,
by nie widzieć.
O żonie , która jak głupia
co dzień pędzi do spowiedzi.
Jeszcze sąsiedzi pomyślą,
że diabeł w niej siedzi.
A co w nich ? Nie wiem,
bo chyłkiem, coś szepcząc pod
nosem,mijają.
Lecz kiedyś słyszałem
"Jak przy takim ...mają wyjść na ludzi" -
bolało
Niech lepiej zajmą się sobą i przestaną
bruździć!
...zapomnieć
o łzach matki chowanych w rękawie,
ona jako jedyna kocha szczerze,
reszcie nie wierzę.
O tym,że pośród tylu ludzi
wciąż jestem sam,
jak pisarz...Bajki ponoć zmyślam
i żyję w iluzji.
Mówią ,że się zgrywam ,nawet gdy
płaczę.
Nie mogę więc inaczej...
Nazywają mnie wrakiem,
pijakiem, dnem.
Więc piję ,bo chcę, a nie ,że muszę!
Bez tego źle i ręce drżą.
Topię smutki jak inni ,bo czy ktoś je
lubi?
Świat lepszy ,gdy w pomroczności go nie
ma,
więc może lepiej stąd odejść do nieba...
I tak alkohol dzień w dzień,
jedyny jaki znał schemat.
I chociaż słońce zaszło
on wciąż siedział w rowie ,wsparty o
kamień
i płakał.
Ludzie mówili, że to wódka płacze,
a to była spowiedź pijaka.
Komentarze (28)
Ciekawa rozprawa-alkoholizm trudny temat-pozdrawiam!
Dobrze napisany, warto go przemyśleć. Problem ten zbyt
często prowadzi do większych jeszcze nieszczęść...
Choroba alkoholowa, ktora wiele rodzin zniszczyla,
rozbila, Dobrze napisany wiersz. Pozdrawiam.
W bardzo oryginalny sposób podeszłaś do tego,
zdawałoby się, oklepanego tematu. świetny wiersz
piekny wiersz o czlowieku chorym bo alkohol to choroba
dla niektorych nie zapominajmy o tym - brawo:)
alkohol to choroba - niestety nałogowa. i przy tym
nikogo dobrze nie wychowa. na smutki alkohol też nie
pomoże, komu się pożalę, tylko tobie Boże.
Biedni ci ludzie , biedni. Cierpienie ich sięga nieba,
a pomóc im nie można, sami skazują się na męki.
No i "szczęka mi opadła". Powaliłaś mnie dziś tym
wierszem. Zastanawiam się tylko czy pijakowi jest po
drodze do nieba?
Elu wrześniowo ,która listopada schyłek
uczciłaś alkoholikom skopując tyłek - bo nawet myśleć
nie chcę inaczej - że to panegiryk ,który pijaków
tłumaczy...
Podziwiam zatem tę oto ripostę - odpowiedź
jako na moją, z przed tygodnia - AA "Spowiedź"! -
obiecałaś- dotrzymałaś
Smutne ale prawdziwe.Tylko matka kocha prawdziwie...
Smutna prawda... alkoholizm, to jest nałóg, który
niszczy nie tylko jednostkę, ale całą rodzinę...
Zgadzam się z Beatricze. Alkohol to nie lekarstwo ,
nie pomoże tylko zaszkodzi. Pozdrawiam
alkohol nie jest lekarstwem na smutki bardzo dobry
wiersz