Sprawiedliwość.
Gdy chciałam iść twoimi śladami ,
to kula wieczności zatarasowała drogę,
zmiażdżyła ciężarem swej władzy
tą prawdę ,dla której coś wart był
człowiek.
I tylko smugi zostały po cieniach,
ślad dziewczęcej stopy w ziemi
odciśnięty,
i ból do reszty z cierpienia wyzuty,
poranek nadzieją w myślach muśnięty.
Komentarze (14)
Wiersz ten można interpretować na wiele sposobów.
Właściwą interpretację zna tylko autor tego wiersza.
Dla mnie jest zastanawiający ból i cierpienie oraz
przebłyski nadziei w zakończeniu ciekawej i
zastanawiającej treści. Jeśli chodzi o sprawiedliwość
to jest tylko jedna na tym doczesnym świecie.
Na tę odgórną sprawiedliwość niestety nic nie możemy
poradzić - jedynie znosić ból, aż się "wyboli" do
końca... Piękny wiersz.
Czasami trudno iść drogą prawdy...lecz zawsze warto
mimo problemów
Spójrz w swoje serce i powiedz mi, ile warta jest twa
myśl,
gdy nie następuje po niej czyn jakiś?
Smugi po cieniach-iście impresjonistyczny obrazek a
to na mnie działa niesamowicie, jak dotknięcie
rozwiniętego kwiatka paproci....Cudownie przyjemnie
móc rozkoszować się w takim pejzażu.....Tylko tą
przestrzeń rani ból po stracie najważniejszej
osoby w życiu...Ślad odciśniętej w ziemi stopy
przykuwa naszą uwagę.....Pięknie oddała autorka
swoje odczucia związane z przemijaniem i
cierpieniem.
wiele by pisać o sprawiedliwości .. ty ujęłaś to w
swój sposób ..niezły .. słowa maja intrygujący cel..
)))
Czyytywalem lepsze wiersze. Ten cierpi na rymy i rytm.
prosto, rytmicznie zbudowany wiersz, a jednocześnie
dający pole do własnej interpretacji ...
sprawiedliwość - nic o tym nie wiem :)
Nie spełnione nadzieje, tęsknoty za czymś, co
nierealne.
I ból z cierpienia wyzuty? Ból? za czym, za kim?
Nadzieja zatarła bolesne chwile i niemożność.
Piękny, mądry życiowo wiersz.
Cieszę się, że zaglądnęłam do ciebie.
dla mnie takie wiersze sa właśnie treścia
poezji...wiele barwnych przenosni i metafor czyni ten
wiersz o tyle pięknym co skłaniajacym do zastanowienia
sie nad tym co tak naprawdę chcesz wyrazic..
Czesto doswiadczamy niesprawiedliwosci,bo ktos czuje
sie silniejszy,i przykro,gdy brak jest nadziei na
zmiane..
Dużo smaczków w tym wierszu. Podoba mi się. Tylko
jeden wers mnie zastanawia. Znaczy się się jest on
bardzo ladny, tylko nie jestem pewien czy wszystko w
nim gra znaczeniowo:
"i ból do reszty z cierpienia wyzuty,"
gdyby stało tam "wyjęty" mozna było to odczytać tak,
że "ból" wywodzi się z "cierpienia". jednak "wyzuty"
znaczy, że coś z czegoś wyjęto, w sensie, że już brak
tego czegoś w czymś. Czyli, że ból jest, ale już nie
ma w nim cierpienia, dlatego, że ten ból został już do
reszty "wyzuty" z cierpienia, a więc nie ma już
cierpienia w nim.
Mam nadzieję, że nie pogmatwałem za bardzo i że
rozumiesz, o co mi chodzi :)
Pomimo tej wątpliwości jednak wiersz bardzo mi się
podoba.
Smutne wspomnienia rodzą smutek twój jest wielki,
zwłaszcza w okresie tych świąt przychodzi na pamięć
wspomnienie wyraziściej. Kiedyś czas pokona ten ból a
przynajmniej go złagodzi. Piszesz wiersze o tym co cię
nurtuje i tak jest lepiej dla ciebie i dla wierszy,
bo są sercem pisane.
,,poranek nadzieją w myślach muśnięty''-piękne
zakończenie,wiersz wart poczytania go wiele razy i
przemyślenia pewnych spraw.