Spróbuj przeczytać na jednym...
Zainspirowany "Powymieniam, bo..." - Pana Marka Gajowniczka. ;)))))
Jak zbójca bez noża
jak Nana bez łoża
jak Amor bez łuku
jak wybuch bez huku
jak miska bez zupy
jak papier bez
jak węgiel bez pieca
jak Jerzy bez Leca
jak pociąg bez toru
jak ostęp bez boru
jak burza bez chmury
jak łata bez dziury
jak gnida bez włosa
jak zboże bez kłosa
jak kamień bez zębów
jak żłób bez otrębów
jak auto bez drogi
jak życie bez trwogi
jak chwila bez trwania
jak śmierć bez konania
jak gawiedź bez tłumu
jak łeb bez rozumu
jak żyć w tym kraju(?!) węgla i stali
Jak… bez konwalii…(!?)
excudit
lonsdaleit
10:03 Czwartek, 17 marca 2011 - http://www.youtube.com/watch?v=Pbnj40c5E8U
Komentarze (16)
no i jak będzie dalej..?
aż się "zajakałam " :)
Na jednym oddechu nie przeczytałam...
No właśnie, jak tu żyć, skoro przyrody coraz mniej
zostaje. +
będziesz mnie mieć na sumieniu - zobaczysz
!...zapowietrzyłem się czytając, chcąc przeczytać
jednym tchem.......ratuuunkuuuu.!
Jak Adam bez Ewy,
jak tort bez polewy,
żart dobry bez brody,
wolność bez swobody,
tabaka bez nosa,
jak spinka bez włosa,
wiosna bez jaskółki,
ul bez żadnej pszczółki,
tv bez pilota,
a droga bez błota,
umysł bez rozumu,
owacja bez tłumu,
wiersz bez metafory,
krowa bez obory,
skrzacik bez czapeczki,
i piwo bez beczki,
jak żyć w takim świecie,
gdzie dziwnie się plecie;)
udało mi się na jednym wdechu - super wiersz -
pozdrawiam:)
Powiem Ci chłopie, ze niezłe, choć na jednym wydechu
nie przeczytałam.Pozdrawiam@
Oryginalnie, na jednym wdechu, tak na jednym, bez
zadyszki, byle szybciej puenty, super:)
Przyznam ci się, że najpierw rzuciłem okiem na
komentarze. Potem już bez wyrywności (żart, nie
przejmuj się) zaczerpnąłem oddech . Przy urwanym
słowie, walczyłem, ale dałem rady i przeczytałem
wszystko bez zaczerpnięcia oddechu. Gratuluje
szybkości reakcji (dobra jest, bo błyskawicznie dajesz
kontrę po zainspirowaniu się oczywiście) formy i
dowcipu. Bardzo serdecznie pozdrawiam Ciebie no i
nostalgicznie - piękna Warszawę o której zawsze
marzę.
Przeczytany na jednym wdechu, pozostawił kilka
niezłych myśli...
Uważaj bo znajdą się tacy co to sobie do serca wezmą
za mocno ten wierszyk. I będzie jak papier bez d... .
Słowo daję nie podciągając pod nikogo można się
pośmiać :))
;-) i jak się tu nie śmiać :-))))))))
Nie dałam rady pod koniec musiałam zaczerpnąć
powietrza - :)))
rozbawił,a zarazem zasmucił,dobry,pozdrawiam