Srebrne koła
I
Patrzę w srebrne koła
na nocnym niebie
Patrzę jak księżyc zamknięty w kole śpi
W oczach koła mam
i spadam prosto w ich łzy
a na niebie księżyc
o gwiazdach niedosięgłych śni…
II
Ja uciec stąd nie potrafię
i walczę z ciemnością
i walczę z zimnymi dłońmi
Patrząc w te koła śmiercionośne,
patrząc w ten krąg świetlisty
słucham ciszy…
a ona rozrywa mnie
III
Czekam…
na Twój znak
bym wyrwał się z objęć…
i w krąg świetlisty odszedł a Tobą
23-24.XI.04 *** KXS
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.