Środek wiosny
Bawimy się w wiosnę
Parującą już promieniami lata
Niebezpieczna to gra
Niczym dzieci zapałkami
Nie chcę wiedzieć kiedy jesień
Nie ogarniesz mnie w tańcu
Nie zatrzymam się
Na dłużej niż spojrzenie
Poczujesz dotkniesz
Poczujesz
A ja wraz z tobą
Układankę potoczę jak w tangu
Będę się śmiała głośno niczym
Kochanica z alkowy
W moim głosie dla ciebie
Sam grzech czysty
Więc znowu masz ochotę być człowiekiem
Nie ogarniesz mnie w tańcu
Nie zatrzymam się
Póki nie
Poczujesz dotkniesz
Poczujesz tego
Co pod powiekami
Nie rób takiej miny
Nie każdy grzech musi być brudny

Avriesal

Komentarze (2)
piękny wiersz Dobry tekst Na tak Pozdrawiam
super wiersz :):) po prostu zawiało miłością i
romantyzmem :) przyjemnie sie czyta i wogole
superowski wiersz :)