W stadzie
Kiedy nie mówisz mi dobranoc,
stado baranów na suficie
cierpliwie czeka poza bramą,
by w sen je wpuścić, a więc liczę;
sto sześćdziesiąty piąty, szósty
(zegar wybija wpół do czwartej)
chyba nie zdążę, zaraz usnę.
Ostatnie leżą niczym martwe.
Coraz ciemniejsze, całkiem czarne
- te przepadają w gęstej ciszy,
a inne beczą, patrzą na mnie.
Śpij dobrze, kiedyś je usłyszysz.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2014-01-13 10:29:46
Ten wiersz przeczytano 3749 razy
Oddanych głosów: 71
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (92)
I srebro i złoto,
to nic, chodzi o to... ;)))
Dziękuję, Ewuniu :)
Pozdrawiam serdecznie :))
Zosieńko, moje najszczersze gratulacje... kto, jak nie
Ty ;)))
A ten wiersz z największą przyjemnością, jak zwykle,
choć mam nadzieję, że te nastroje masz za sobą.
Pozdrawiam Cię serdecznie życząc złotych szczytów...
:)))
Gdy nocą liczę barany, wciąż się mylę. Zaczynam więc
od początku. Tak mija bezsenna noc. Bardzo ciekawy
wiersz o nieprzespanej nocy. Pozdrawiam serdecznie.:)
Dzięki, Madi :))
Zachwyciłaś mnie barankami, Zosiu:).
Pozdrawiam cieplutko:).
Dziękuję Wam... i ja się znam, LuKro :))
znam się na barankach jak nie wiem co!
:))
Wiersz pisałaś Zofio parę lat temu, więc mam nadzieję,
że owe przeżycia są już nieaktualne. Powody liczenia
baranów bywają różne ( z reguły są to pozytywne lub
negatywne emocje ), ale zawsze samotnośc jest jednym
z najsmutniejszych. Pozdrawiam ciepło !
Cierpię na bezsenność od długiego czasu i wiem dobrze
jak to jest dziś nie spalam do 5 rano i nic mi nie
pomaga .
Nikt nie wypowiedział się tyle o bezsenności.
Pozdrawiam serdecznie
:))
Dzięki, Cecylio, za odwiedzinki :)
Bardzo ładnie o bezsenności, nie okraszonej wcześniej
miłością...
Serdecznie pozdrawiam, sypiam nieźle, mam go w nosie
...
Pozdrawiam .
Aż tak piękny... ? :))
Smutny ale jakze piękny wiersz...Pozdrawiam Zosiaczku
A czemu taki smutny na dzień dobry? Ja tez nie lubię
zasypiać w samotności. Pozdrawiam