Stajenka
Rozgwieżdżone niebo
mówi wędrowcom
Dobranoc
Głaszcze osiołka palcami z chmur
układając rozwichrzoną jego grzywę
Skąpany w promieniach słońca trud
pasterzy
chłodzi powiewem królewskiej miłości
Brzemienna Panna
w stajence przepełnionej zapachem siana
ratuje świat
przynosząc mu ulgę
w człowieczej postaci
Z zapartym tchem
wskazuje gwiazda mocą swego światła
drogę do Prawdy
Prawdy
która brzmi
jak dzwon o północy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.