Stała tęsknota
Mamo nagłym odejściem
mnie zasmuciłaś.
W inny świat się wybrałaś.
Zostałam sama bezradna,
zrozpaczona.
Twojej otuchy pozbawiona.
Muszę żyć bez twoich rad i pomocy.
Teraz w moim sercu i myślach
masz stałe miejsce.
Wierzę, że mnie nie opuściłaś,
tylko w Anioła Opatrzności się
zamieniłaś.
Ochronisz mnie tam z góry, z nieba.
Podpowiadasz jak postępować trzeba.
Zawsze byłaś najlepszą przyjaciółką,
życiową mentorką.
Korzystam z twojej mądrości.
Pragnę być autorytetem dla
moich dzieci – tak jak ty dla mnie.
autor
@Krystek
Dodano: 2023-03-22 07:58:59
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Wzruszajace wersy
Pozdrawiam
Ujmujacy wiersz, serdecznie pozdrawiam;)
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny opis tesknoty
Odejście matki zawsze jest bolesne, ale świadomość, że
patrzy z góry i wspiera pomaga tu na ziemi. Pozdrawiam
Pragnę być autorytetem. Tu raczej nic pragnieniem nie
zwojujemy. Nawet bezdomny pijak posiada w swojej
pamięci wiele cennych sentencji które chciałby
przekazać swoim potomkom. A chociażbyś była
najbardziej szlachetną osobą to czy będziesz dla
potomnych autorytetem zależy najczęściej od nich. Oni
wybierają autorytety dla swoich potrzeb. Szczególnie w
tych pokręconych czasach jest to nagminne. Ale fajnie
że próbujesz. Pozdrawiam Ciebie Krysiu z plusem i
uśmiechem:)))
Piekny wiersz. Śmierć zawsze przychodzi nie w porę
Pięknie, mama pewnie się wzruszyła, jest blisko i rady
dalej będzie dawała, a raczej pomyśli, córka da radę.
Pozdrawiam, +
Miłego popołudnia
Pięknie i wzruszająco
piszesz Krysiu o swojej
Mamie i uczuciach dla Niej.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wzruszająca tęsknota do Mamy... pełna miłości... i
zawsze obecna...
Pozdrawiam bardzo cieplutko
Mama jak serce jest jedna zawsze dla nas
Mama- i pięknie i wzruszająco.
Rozstania są nieuchronne ale osób tak bliskich jak
matka zawsze brak.
Pozdrawiam
Tak...
Nie będę się rozpisywał dzisiaj...
Z wielkim podobaniem dla wiersza...
A MAMA to największy przyjaciel, tak...
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
Witaj
Moja mamusia jeszcze żyje, i niech tak będzie po
wieki...
Natomiast tatuś, odszedł, jak w wierszu.
:(
Pozdrawiam