Stan nasycenia
żądza skroplona na rzęsach
rozmyła przytomne myśli
tańczące cieleśnie lekko
między udami je tknęła
i rozpłynęła się mgliście
gdzie niezamieszkały pasaż
odpływał w rozkosz na skrzydłach
oddechów w granicach raju
-----------------
powietrze skroplone na rzęsach
myśli rozmyło nieprzytomnie
cieleśnie i lekko
uda zwilżyło
rozpływając się w rozkosz
gdzie niezamieszkały pasaż odpływał
na skrzydłach oddechów
w obłędzie
rozszalałych
Komentarze (53)
Za oknem 37 Celsjusz pokazuje, a tu???!!!!
Zabrakło skali w Twoim wierszu.
Wow...uff, jak gorąco :)
Pozdrawiam Beaciu :)
Dla zmysłów wiatr w żagle, popłynęły...,
nietuzinkowy erotyk,
czytałam wczoraj- zamurowało,
nie chciałam łałać, ale inaczej nie mogę- o, wow!
pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Jest tu subtelność i klimat, ale i są metafory zbyt
grubymi nićmi szyte.
Wyobraźnia szaleje.. Bardziej druga. Pozdrawiam
serdecznie :)
Chodziło o styl pisania (te pojedyncze słowa) - tylko
to.. Ps. Bingola się gdzieś straciła. :-/
druga! Wielkie łał!
Druga wersja bardziej do mnie przemawia... Pozdrawiam
Cię serdecznie Beano:)
Rozgrzewający wyobraźnię scenariusz!
Pozdrawiam Beatko :)
Wow jej, jakie emocje, ech...
Pozdrawiam Beatko, serdecznie.
;)
Żądza:)
Tak, ta rządza może tak interferować z myślami, że je
odsuwa na plan dalszy. No i ten stan między obłędem i
rozkoszą:). Z podobaniem. M
Podniecająco, zmysłowo. Wraz z czytaniem pożądanie
rośnie. Pozdrawiam cieplutko. Ślę serdeczności:)
No zrobiło się gorąco... dla mnie bardziej drugi:)
miłego dnia Beatko.
erotycznie zmysłowo... obrazowo