Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Starość

Starość wchodzi we mnie wszystkimi piętrami. Chciałbym czasem obejrzeć film, nie musi być dobry, byle nie skrzypiało mi w uchu. I chciałbym też wypić piwo tak, żeby nie wylewało się przez stopy. Lekarz powiedział mi, że mam dopiero trzydzieści parę lat, a ja mu uwierzyłem. To był największy błąd
w moim życiu, ale starego człowieka łatwo
nabrać. Innym razem zaczepiła mnie jakaś
kobieta, chciała numer telefonu, ale ja wiem czym to grozi, a na dzieci mnie nie stać, wszystko wydaję na karmienie gołębi.

W domu czekają na mnie meble, jakoś im
wytłumaczę, że musiałem na chwilę wyjść,
stawić czoła demonom. Lodówkę mam pełną,
teraz tylko poczekać na apetyt. Nie brak
mi niczego, prócz tych lat, straconych na
pisaniu farmazon, na szwendania się z kąta w kąt, z kuchni do łazienki, z balkonu na przedpokój. Byłem skończony
od samego początku.

autor

Krzysztof.El

Dodano: 2015-05-31 13:03:36
Ten wiersz przeczytano 1181 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

blondynka8 blondynka8

To jest wiersz. Pozdrawiam-:)

mariat mariat

Cóż można rzec peelowi?
- Już wiem, posłuchaj uważnie:
A wiesz ile osób Ci zazdrości takiego stanu rzeczy,
np. tego że masz pełną lodówkę i nie wyciągasz ręki
pod marketami ani pod kościołem.
A resztę - niech sobie peel dośpiewa.

Krzysztof.El Krzysztof.El

Dziękuję Wam wszystkim za komentarze :) Pozdrawiam

canna canna

Też czasem to czuję, lecz się nie przejmuję. Ale tak
tego ująć nie potrafię. pozdrawiam :)

andreas andreas

Fantastyczny tekst.
Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

'Kiedy człowiek zabłądził w lesie, to jego zachowanie
ma trzy etapy. Pierwszy etap - nienawidzi on
wszystkich, z powodu których poszedł do lasu, którzy
mu to doradzili. Najbardziej prymitywne podejście do
sprawy - "wszyscy są winni". Potem staje się bardziej
uduchowiony. Zaczyna coś rozumieć i zaczyna
nienawidzić siebie - jest to drugi etap. Tak czynią
bardziej "duchowi" ludzie. Trzeci etap - rozumie, że
nikt nie jest winny, że winnych po prostu nie ma i
zaczyna poszukiwać wyjścia. Aktualnie cała ludzkość
zwraca ten program - nienawiści, osądzania i
poszukiwania winnych - przeciwko sobie. Włącza się
program samounicestwienia, odbywa się to
automatycznie.'

'Umiejętność nieosądzania - to umiejętność
pozostawania w dobrym zdrowiu.'

pozdrawiam - uśmiech

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Proza życia,w niezwykle ciekawej formie,świetny
wiersz,trzeba przyznać.
Miłego dnia życzę:)

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Krzysztof szczeka opada. Niby oczywiste sprawy. Każdy
z nas ma lodówkę meble ale tak je ująć w słowa.
Szacunek.:))

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Pięknie Krzysiu.ładnie opisałeś swoje życie, szczerze.
Ja Ci powiem, moje wiersze, to moja spowiedź,
marzenia, czasem żale nadzieje, Jeśli są szczere to
zawsze wiersz wyjdzie. Lipy nie ma. Pozdrawiam.

Agnieszka B. Agnieszka B.

Dobrze napisana historia , tylko trochę smutna

Ewa Kosim Ewa Kosim

Świetne, choć smutny:)pozdrawiam

One Moment One Moment

Poruszająca i świetnie opowiedziana historia z życia

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

To fakt. Musiałeś być skończony od początku. Jako
poeta. Jeżeli pisałeś TAKIE farmazony...
Niesamowite. Ta "niby prostota" słów i kontekstu.)

grusz-ela grusz-ela

Krzysztofie, czytam znowu z podziwem. W pokoju, w
którym komputer. :)
Bardzo się podoba :)

Ps. Farmazonów*

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »