Stolca żona
Uwaga! wyraźnie nawiązuje do mojego pierwszego wiersza
Stałem przy stefanie
Stwierdzając jego sranie
Zasrał cała stolicę
naszą piękną dzielnicę
Sprzątając dzielnie ulicę
Patrzyłem na piękną dziewicę
Najpierw stała patrząc na mnie
Później znikła leżąc na mnie
Myślę co to, kto to ona?
A to Stolca była żona
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.