Stornel (debiut)
Pozdrawiam Was kochani i pięknie dziękuję,
za przemiłe komentarze.
Dziś po raz pierwszy, postanowiłam
zaprezentować nowy (jeśli chodzi o mnie)
rodzaj wiersza, a mianowicie stornel
(skleciłam dwa). Zaraziła mnie nimi
Mariolka (Iris&), Której je dedykuję. Czy
są w miarę dobre, czy całkiem nie do
przyjęcia – oceńcie sami.
Pachnące kwiaty
W pięknym ogrodzie, w lesie, na łące
Także i w parku, śliczne rabaty
Kwiaty pachnące
Białe lilie uroczej Donaty
W upalne dni i noce gorące
*************************
Zielone wzgórze
Gdzieś pod chmurami, szczyty złocone
Pną się ku niebu, kremowe róże
Wzgórze zielone
Lśnią w złotym blasku, pąki nieduże
I połoniny deszczem zroszone
Komentarze (25)
wiem ze ten debiut był wieki temu
ale podziwiam kunszt pisania
Bardzo ładnie Isiu
Pozdrawiam serdecznie i pięknie dziękuję za wizytę
Dziękuję za wywołanie tematu.
Spróbowałam i zapraszam na degustację.
Zaciekawiłaś. Muszę tez spróbować tej formy :)
Pozdrawiam Isiu :)
Irenko, życzę słonecznej niedzieli :)
Brawo Isiu, może i ja kiedyś spróbuję tej formy.
Tymczasem pozdrawiam :)
ależ fajnie ..
Podoba się
Pozdrawiam :)
witaj
bardzo na tak
No i udało się:) Miłego dnia:)
Miłego dnia Isiu :)))
bardzo ładnie . A to wyszukałam, chociaż już krzemanka
dała wzór.
Stornel (lub stornello) – sześciowersowa strofa o
złożonej budowie, w której występują dwa rymy A i B.
Układ rymów w niej przedstawia następujący schemat
xA xB
... xA
... xB
xB xA
...xB
...xA
Wersy pierwszy i czwarty składają się z dwóch wyrazów
zazwyczaj 2 i 3-sylabowych. W czwartym wierszu
występują w odwrotnej kolejności jak w przykładzie:
Miłości cicha!
Jakże ten szczęśliw, w czyim sercu gości
Twój boski powiew – kto tobą oddycha,
Cicha miłości!
Z opalowego dajesz pić kielicha,
Ekstazy pełna , zaziemskiej jasności.
("Stornelle", Kamil Wroczyński)
Pozdrawiam serdecznie:)))
kiedyś próbowałam tej formy ale poległam na niej :(
skupiłam się na ciekawej treści
moje serce skradł pan maj :))
serdecznie pozdrawiam, Isiu :)
Ale ubaw - poprawiłam, ale czy już będzie ok? Wciąż
nie mam pewności, ha, ha. Dziękuję Krzemanko za
sugestie, z których skorzystałam (chyba). Dziękuję też
Tobie Marysiu za wątpliwości i wychodzi na to, że
słuszne:)
I teraz dzięki wszczętej dyskusji mamy chyba komplet
uwag i materiał na wnioski. Dzięki Ci za to, że dałaś
powód poszerzenia horyzontu o ten gatunek. Teraz
śmiało mogę oddać punkt za pracę, bo czuję kurs dzieła
i wiem, że Ty Isiu też doczytasz się wszystkiego.
Dziękuję Krzemanko za pomoc.