STOSY
Dla zjednoczenia w walce o COŚ.
Niech stosy płoną ogniem różanym co
mądrość w ich dymie w tańcu z
miłością....
Unosząc się snami przodków Nauki pieści
serca czystą czułością....
Niech stosy płoną ogniem różanym dymem
świętym niech kują marzenia....
Fuzja Nauki i Teologi niech zacznie Błękit
prowadzić...
Planetę niech zacznie swym tańcem
przemieniać by kwiaty na wiosne pąki
wydały,jak światła ja pragnę barwy....
Niech płoną stosy różem,błekitem-
Barwy to przecież skarby...!
Niech stosy płoną ogniem różanym,
na zgliszczach niech lotos kwitnie.....
Niech bielą pruszy Księżyc nad Rzymem gdy
tam ta czerń już zaniknie...
Niech płonące stosy w miłości nie gasną co
w tańcu z wiadomą mądrością.......
Wnoszą Nam w serca uśmiech i strach- by nie
kierować się złością...
Jednego Królestwa wrota odnówmy
Niech Ludy Nieba Powstaną
Jesteśmy serca jednego biciem
Jednością nieokiełznaną;)
GRATIA VOBIS ET PAX!!!
DLA GIORDANO BRUNO********* DLA PAPIEŻA FRANCISZKA W KTÓREGO WIERZĘ...!;):)
Komentarze (39)
Mariuszu, pięknie uplotłeś te wersy.
Ją bym napisał w dedykacji "ktòremu wierzę", bo wierzę
Bogu, a nie człowiekowi.
A tu bym zmienił "Niech płonące stosy w miłości nie
gasną"
Może się mylę, ale lepiej mi się czyta.
Pięknie wzruszać tymi kolorami
"Nieba i jutrzenki"
Pozdrawiam:-)
Miłego:)
Pieknie,pozdrawiam serdecznie
Pięknie, z przyjemnością przeczytałam, pozdrawiam:)
Pięknie
Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej nocy
Dobranoc :)))))
Ogień różany to coś miłego
chętnie powdycham woń jego:))
Pozdrawiam Mariuszu.
Dobrej nocy życzę:)
Ja też pójdę już spać, ale jeszcze dam komentarz,
podoba mi się, moje klimaty, pozdrawiam.
Dobranoc:)