Strach...
Boję się zamknąć oczy
moje sny mnie przerażają
Od kiedy nie ma cię domu
koszmary mam niemal codziennie
Wiem że serce matki nigdy się nie myli
tak trudno mi Ciebie zrozumieć
Czy ja już zawsze będę miała koszmary
i czarne myśli w głowie
Nie chcę tak żyć jesteś dorosły
wybrałeś swoją drogę
Nie ma w Twoim życiu miejsca dla nas
Twojej rodziny
Mimo wszystko ja wciąż myślę o Tobie
martwię się ale jeszcze nie potrafię
zapomnieć tych złych chwil
Komentarze (5)
W końcu trzeba przeciąć pępowinę.
Matka zawsze martwi się i kocha-bez względu na
wszystko.
dobry przekaz.
Serce matki zawsze jest przy dziecku, co by się nie
działo :) pozdrawiam
Mocny wymowny wiersz pozdrawiam