strach
Asi i jej synowi Matiemu, oby powrót na oddział hematologii dał odpowiedź ma pytanie co dolega chłopcu
jestem przerażona
miało być lepiej
tak mówili lekarze
a teraz
wyniki badań jeszcze gorsze
niż przedtem
cała diagnostyka od nowa
oni mówią że to nowotworowe
pół roku temu
z całą stanowczością
twierdzili że na pewno nie
nóż w kieszeni się otwiera
chora służba zdrowia
a mój syn
jej ofiarą
autor
Miła kobietka
Dodano: 2022-01-18 11:10:04
Ten wiersz przeczytano 1334 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Pituszajacy przekaz ;(
Poruszające wersy, pozdrawiam serdecznie:)
Współczuję peelce. Trzeba mieć nadzieję, że znajdzie
się bystry i zaangażowany lekarz, który postawi
właściwą diagnozę. Są tacy - mówię z doświadczenia.
Pozdrawiam autorkę:)
Warto konsultować się w różnych miejscach. Lekarze też
często się mylą. A o dostępności leczenia czasem
lepiej pomilczeć, bo słów brak. Szczególnie w czasie
totalnej, alogicznej koncentracji na covidzie
Pozdrawiam