STRACH NA WRÓBLE
Stoi w polu i nie kłania się nikomu
strach na wróble.
Pierś cherlawą wypręża, oczy wytęża.
Kapelusz złowieszczo, wróblom
obwieszcza.
Jestem panem na włościach
choć mam słomę w kościach
nie pozwolę nikomu
wyjadać z pańskiego stołu.
Komentarze (12)
cyt: "Kapelusz złowieszczo, wróblom obwieszcza" - po
pierwsze: zbędny przecinek, po drugie: kapelusza się
nie obwieszcza. Wiersz do poprawki.
ciekawie, jednak jeden wers mi nie pasuje...Kapelusz
złowieszczo, wróblom obwieszcza...jeżeli obwieszcza to
brakuje tu czegoś
W tym wieku, to kapelusza się nie obwieszcza, ale
można pokazywać, albo nim straszyć, uwodzić, popisywać
się, wstydzić sie go itd.
przepraszam, ale takie coś potrafi napisać 10-latek,
to opis stracha na wróble, a nie wiersz; nie mówię
złośliwie, ale po to, by zrównoważyć zachwyty i nie
pozwolić autorce osiąść na laurach :) pozdrawiam
przeczytałem...z zaciekawieniem...dziś taki strach w
polu to rzadkość....pozdrawiam
Ciekawy temat i dobrze ujęty. Milo było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Kiedy chodzę po polach z aparatem przy oku, to poluję
na takie strachy, to bardzo wdzięczne modele ;-)
Aż strach się bać;)
Klimat wiersza, dla mnie jest wesoły. :))
Bardzo ciekawy :) Choc ja osobiscie sie nie zgadzam z
ta wypowiedzia ;)) Mam inne zadnie na temat stracha na
wroble ;) Co nie przeszkadza miw docenieniu wiersza.
Wyśmienite!
Choć na Pani miejscu zastanowiłbym się nad napisaniem
drugiej wersji tego wiersza i spróbował zrobić jeden z
dwóch.
Zwłaszcza pierwsza strofa wymaga solidnego
przemyślenia.
witaj Dnusiu, twoj strach na wróble jest
bojowy, ja wrobel zaczynam trząść
piórkami. nie bedę mógł polecieć na tamte
włościa. trudno. fajny wesoły wiersz.
pozdrawiam.