Strach i walka
Żyję w ciągłym strachu
Ciągle widzę grób przed oczami
Boję się trafić do piachu
Nie ustrzegę się przed złymi mocami
Opętanie ogarnia mą duszę
Trwa walka o zwycięstwo,
bo nie wytrzymuje katuszy
Na włosku wisi męstwo
Kto wygra? Dobro czy zło?
Nie poddam się, nie ulegnę złej stronie
wytrwać do końca zniszczyć to
uczucie, niech zatonie
jak Titanic o górę lodu
pójdzie w zapomnienie
minie uczucie zawodu
skończy się potępienie
autor
skafi
Dodano: 2005-03-31 07:09:43
Ten wiersz przeczytano 566 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.