Stracone nadzieje
W sercu Twym tli sie nadzieii plomyczek
Niesmiale ukrywasz w swojej duszy plany
Lecz to jest tylko malenki kamyczek
Rzucony w marzen twoich nurt wezbrany
Byc moze tym razem Bog ci zesle laski
Byc moze tym razem los szczescie ci da
Nie chcesz juz nosic usmiechnietej maski
Gdy w duszy smutek swa melodie gra
Poprzednie kleski w pamieci wyryte
Sa jak bolace rany twojej duszy
Wiec ciche nadzieje gdzies w sercu
ukryte
Tak bardzo sie boja,ze juz ich nie
ruszysz
A gdy krok do szczescia zrobic sie
odwazysz
Strach Ci serce sciska,budza sie
nadzieje
Prosisz Boga by spelnil wszystko o czym
marzysz
Lecz radosne plany los slepy rozwieje
I znowu z kleska pszyszlo Ci sie
zmierzyc
Choc wstyd i rozpacz lzy do oczu ciska
Na przekor wszystkiemu musisz dalej
wierzyc
Nawet gdy serce z zalu Ci sie sciska.
To wiersz dla tych ktorym w zyciu sie niewiele udaje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.