straszny żywot króla...
pośród ciemnych gór
siedzi w norze samotny król
tryska z niego ból
urojeń szum...
wącha czarne róże...
miłości strzępy próbuję poskładać
zakamarki siebie zbadać
niby król - sam dla siebie mól
urojeń sznur
zaburzeń wór...
skąd mi się taka tematyka wzięła to nie wiem...
autor
anioleczek2005
Dodano: 2005-04-28 20:29:01
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.