w stronę słońca
Uwiecznienie pięknego spotkania z podróży u przyjaciół
Słońca blask otaczał nas
z każdej strony,
nawet najzimniejszy biegun płonął..
gorący wiatr muskał skórę
gdy wspinaliśmy się pod górę.
W scenerii barw
niezwykle pięknych,
rozpostarty płynął błękit
zachęcając do przejścia
po bagiennym szlaku,
gdzie zbieraliśmy skarb
pełen smaku.
Pod osłoną promieni
w niezwykłych klimatach
spełniały się marzenia,
gdzie każde drzewo i liść,
szum rzeczki dziewiczej
zachęcały by 'iść
ciągle iść
w stronę słońca"
aż za granicę
horyzontu...
Komentarze (17)
ładnie, aż za horyzont :-)
I to się nazywa URLOP - Pozdrawiam
Ładnie uwieczniłaś chwile z przyjaciółmi:)
Ładnie. Zastanawiam się czy nie lepiej od:
"gdzie zbieraliśmy skarb
pełen smaku."
brzmiałoby:
"gdzie zbieraliśmy skarby
pełne smaku."?
Miłego dnia.
Iść tak bez końca... Ładny wiersz:)
Ladnie, milo bylo przeczytac:)
Pozdrawiam:)
Wyprawa w góry i do tego z przyjaciółmi, musiała się
zakończyć takim uroczym wierszem:)
Ładnie, suzzi :)
Miłego dnia.
W stronę słońca śmiało ruszam,
gdy poczuje wolność dusza!
Pozdrawiam!
Może za parę dni pójdę w stronę słońca, dzisiaj Jego
nie ma. Pozdrawiam suzzi
Ładny i bardzo ciepły wiersz.Pozdrawiam:)
Ładny wiersz,chociaż ta chodzenie w stronę słońca też
mi się kojarzy z dwa plus jeden.
Pozdrawiam serdecznie:)
Układ wersów nie sprzyja " rymowaniu ", musiałam
przeczytac jeszcze raz, żeby dopatrzec się rymów.
Poza tym wydaje mi się, że " Iśc, ciągle iśc w stronę
słońca..." przydałoby się wziąc w cudzysłowie .
Pozdrawiam :)
Cieply piekny wiersz pozdrawiam
iść ciągle iść w stronę słońca Pozdrawiam serdecznie
:)