strumień
Tobie
zależny od źródeł i nieba
zniewolony brzegami
karmię się twoim obrazem
odpływam
kiedy we mnie
widzisz siebie
PS mętna woda może udawać głęboką spieniona zawsze jest płytka tylko w czystej i spokojnej możesz się przejrzeć
autor
AS
Dodano: 2009-07-10 00:00:05
Ten wiersz przeczytano 791 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Piękny romantyzm,
ale może Ona jednak lepiej będzie kobietą, a nie
peelem:))
Sorry, to taki żarcik, niby przeciwieństwa się
przyciągają, ale nie mogą być w przewadze, msz.
Pozdrawiam, z dużym podobaniem :)
Bardzo OK+pozdrawiam
Miłość...odpływy i przypływy...
Lubię skrótowość Twoich wierszy. Ale... czy nie
zauważyłeś jak często musiesz je tłumaczyć? Czy to
błąd autora czy czytelnika? Moim zdaniem: autra! Twój
wiersz musi być jasny... zrozumiały jak Słońce...
takie jest moje zdanie! Musi korcić (KORCIĆ)
czytelnika do myślenia!!!
Strumień, to życie... poprawnie, jak zazwyczaj.
Pozdrawiam :)
jestem pod wrazeniem....to zamiast słów..pzodrawiam...
Zachwycające mini... tyle napiszę pozdrawiam
Bardzo ładna miniaturka.Pozdrawiam.
Rozumiem, że jesteś tą czystą spokojną wodą...
Nic nie stoi w miejscu.Woda,w której się przeglądałam
też już dawno odpłynęła.
cieplutko i bajkowo .Pozdarwiam
Nic nie widzę oprócz dobrego wiersza . Pozdrawiam :)
piękna poezja, jak zawsze :) pozdrawiam i dziękuję za
uwagi :)
Talent. Tyle :)
Ciepła ta miniatura o ciekach,czy mylne odnoszę
wrażenie,że w filozofię uciekasz?
(się).