STRZELANKA
Może na górze
ktoś wizualnie
tworzy istnienie
tylko czy można
zaprogramować
strach i cierpienie?
A może Bóg jest
twórcą programu?
Gra na konsoli,
jest w takim ciągu,
że zapomina
jak nas to boli?
Tysiące martwych
idzie do chmury
w każdej sekundzie
i wszyscy wierzą
że w ostatecznej
powrócą rundzie…
Czy zgodnie z wiernych potrzebą
każdy bóg ma własne niebo?
Czy bogowie zapomniani
egzystują gdzieś w otchłani?
…wystarczy odejść
krok od pewności
a zaczynają
się wątpliwości.
Czy Bóg na pewno
jest w trzech osobach?
Włącz wyobraźnię,
otwórz się, zobacz:
spod płaszcza poły
wyraźnie widać
twarz RA, Allacha
i Świętowita.
a Raj nie różni
się aż tak znowu
od Elizejskich
Pól, Wiecznych Łowów.
Choć trudno wyjść zza
wiary opłotków
- wszyscy musimy
mieć wspólnych przodków.
NIE ŁUDŹ SIĘ
Ateizm to też religia,
tylko jej bogiem jest człowiek,
a każdej wiary kapłani
są uprzywilejowani.
Komentarze (53)
Temat odwiecznych dywagacji... "Ja mam rację, ty nie
masz racji"
Życzę dobrego 2023-go roku.
:)
'Strzelilas' w 10-tke, Anno.
Przemyslany, jak zawsze u Ciebie, gleboki przekaz
wiersza.
Swietne komentarze zacnych Przedmowcow, wiec nie bede
dodawal swoich mysli. Przyklasne tylko.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Refleksja zatrzymuje oraz skłania do przemyśleń,
pozdrawiam ciepło.
Bardzo refleksyjnie. Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
zapomniałem o (wielu rzeczach, ale nie powinienem o
jednym) wolności charakteryzująca się tym że
prawdziwie wolna jest ('czymś' co faktycznie okazuje
się ułudą) zniewolona i na odwrót Zniewolenie zawsze
daje ułudę wolności stąd tzw. wolność absolutna
często jest (mylnie) utożsamiana z "róbta co chceta";
a powinna być wolnością: wolną od Zła.
uwaga będę 'strzelał':
najpierw o strukturze wiersza:
długa seria; pojedyncze strzały , krótka ... i
dobitka.
żeby porządnie odnieść się trzeba o wiele bardziej
więcej czasu poświecić niż autorka straciła na
napisanie...
Są 'rzeczy' która maja zawsze swój antagonizm : dobro
- zło dzień - noc itp. itd. ale są i takie które
pozostają 'sobą' mimo antagonizmu : wiara; nadzieja;
miłość; myślenie ... ( jak nie myślę - to myślę że nie
myślę; i głupi i mędrcy mają lub chcą mieć nadzieję za
matkę...)
i od razu mamy jakąś hierarchię pojęć
jednym z nich jest : życie...które 'lubi' granicę
przeciwieństw (- WYPOŚRODKOWANIE) np.
Ziemia nie może być ani za blisko ani za daleko od
słońca a Słońce ani za blisko ani za daleko od centrum
Galaktyki itd., to raz ; a dwa: trzy czynniki
determinują życie (z grubsza biorąc) organizmy
samożywne + cudzożywne + destruenci aby obieg materii
był zamknięty.
Jeżeli życie (materialne) zostało stworzone to musiało
to COŚ zostawić swój ślad w w swym dziele.
tak jak każda/y poetka/ta zostawia swój odcisk w
wierszach.
i te cechy posiada Bóg objawiony w St i N. testamencie
: Ja Jestem, który Jestem (JAHWE)z cechami jak:
"wiara; nadzieja; miłość; myślenie ... " i trójosobowy
(ale jeden) "jak życie"
Jedno osobowy byłby strasznym EGOISTĄ
Dwie tworzyłyby TWA(towarzystwo wzajemnej adoracji-
tak krytykowane na portalach p.)
trzy to najmniejsza (życiodajna) liczba będąca
równocześnie wypośrodkowaniem.
Bóg - Byt musi charakteryzować się
samowystarczalnością ale i bytem udzielającym się -
stad cały Jego dwór - (dowód pominę)
Problem powstał kiedy postanowił 'zrobić Sobie
mieszkanie' w bycie materialnym (czytaj: w człowieku)
wtedy część 'Niematerialnego Świata' - słusznie
uważającego się za coś wyższego niż Materia,
zbuntowała się na czele z "Niosącym światło" stając
się ( podobnie jak nasza opozycja /patrz polityka/)
coraz bardziej Totalna (zaprzeczająca Bogu-Stwórcy).
Na nasze nieszczęście przyszło to (bunt i
nieposłuszeństwo) na Ziemię już u zarania ludzkości. -
podejrzewam że nie jesteśmy sami w tak ogromnym
Wszechświecie i są inne podobne 'Ziemie'.
prawdopodobnie z różnymi etapami zwiedzenia przez
Złego.
Fakt że ludzkość wymyśla swoich 'bogów' (nadając przy
okazji ludzkie cechy i znamiona) wynika z istnienia w
nas (naszej duszy) bożej iskry-> wspomnienia że
istnieje coś wyższego od nas , od materii.
sorki że aż tyle ale to i tak tylko tyle (w dużym, w
ogromnie dużym skrócie)
Pozdrawiam serdecznie.
Zatrzymały na dłużej słowa Twojego monologu Anno...
Pozdrawiam serdecznie :)
Znakomicie to ujęłaś Anno!
Myślę, że bogiem ateistów jest Natura, a człowiek jest
tylko jej częścią.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Zatrzymujący i refleksyjny wiersz, a puenta w punkt.
Ludzie chcą żyć , najlepiej wiecznie i do tego
potrzebna jest religia, która wierzącym i oddanym
(głównie kapłanom) to obiecuje. Życie wieczne jest
widać warte wiary i takiego oddania, stąd większość
ludzi wierzy. Jak będzie, i kto na tym wygrał,
zobaczymy już niedługo. Pozdrawiam.
My tak często za wszystko obarczamy Boga, a to ludzie
wywołują wojny,
bo nie potrafią korzystać z daru wolności, jaki
otrzymali od Stwórcy,
pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz skłaniający do nieustannej refleksji, im bliżej
odpowiedzi, tym więcej pytań się rodzi... pozdrawiam
serdecznie.
PS. A tytuł (w odniesieniu do wojen) genialny.
Nasza religia jest de facto politeistyczna. Już
pierwsze przykazanie potwierdza istnienie "bogów
cudzych" (jednocześnie zakazując oddawania im czci
większej niż naszemu Bogu). Baal występuje w Piśmie
Św. pod imieniem Belzebuba. A jeszcze4 w dodatku mamy
cały panteon pomniejszych bożków - świętych, aniołów,
archaniołów, cherubinów, serafinów itp. tałatajstwa.
...Bóg z nudy i samotności
stworzył dla siebie człowieka
pytanie tylko czy człowiek
na takie stworzenie czekał
gdyż dzięki temu stworzeniu
choć wielu to każdy samotny
nie ważne, że Stwórca w tym czynie
miał gest bezmiar wielokrotny...
Wiele przemyśleń w wierszu zawartych
msz religia powinna być czymś, co skłania ludzi w
stronę dobra, a jak jest, to chyba każdy wie, z
pewnością kk ma wiele niechlubnej historii za sobą,
wiele też jest zamiatania pod dywan, msz chyba
ważniejsze do religii są prawa etyczne, brak wojen,
brak najgorszego zła w postaci zabijania.
Wiara powinna temu pomagać, ale księża to też ludzie,
msz to powinni być ludzie oddani innym ludziom,
pomagający cierpiącym i tacy bywają, ale obawiam się,
że nie ma ich wielu, bo zamiast wypasionych kościołów,
powinny tworzyć przykościelne hospicja, prywatne
szpitale itp, czyli przede wszystkim pomagać wiernym,
a niestety wielu z nich/oczywiście nie wszyscy/
uczynili ze swojej posługi intratny biznes, myślę, że
właśnie z tego powodu jest mniej wiernych.
Tak poza tym tak jak Larisa uważam, iż humanizm
niezależnie do danej religii powinien być wartością
nadrzędną.
Wiersz do zatrzymania.
Pozdrawiam serdecznie, Aniu.