STRZELANKA
Może na górze
ktoś wizualnie
tworzy istnienie
tylko czy można
zaprogramować
strach i cierpienie?
A może Bóg jest
twórcą programu?
Gra na konsoli,
jest w takim ciągu,
że zapomina
jak nas to boli?
Tysiące martwych
idzie do chmury
w każdej sekundzie
i wszyscy wierzą
że w ostatecznej
powrócą rundzie…
Czy zgodnie z wiernych potrzebą
każdy bóg ma własne niebo?
Czy bogowie zapomniani
egzystują gdzieś w otchłani?
…wystarczy odejść
krok od pewności
a zaczynają
się wątpliwości.
Czy Bóg na pewno
jest w trzech osobach?
Włącz wyobraźnię,
otwórz się, zobacz:
spod płaszcza poły
wyraźnie widać
twarz RA, Allacha
i Świętowita.
a Raj nie różni
się aż tak znowu
od Elizejskich
Pól, Wiecznych Łowów.
Choć trudno wyjść zza
wiary opłotków
- wszyscy musimy
mieć wspólnych przodków.
NIE ŁUDŹ SIĘ
Ateizm to też religia,
tylko jej bogiem jest człowiek,
a każdej wiary kapłani
są uprzywilejowani.
Komentarze (53)
Każdy w coś wierzy nawet gdy mówi że w nic nie wieży
dobra polenta
Bardzo ciekawy, światopoglądowy.
Autorka wymownie ukazała zagadnienia spraw
podstawowych ludzkiej egzystencji. Takich jak wiara,
życie i śmierć. Wiara nie ma granic jest uniwersalna.
Pod jej płaszczem zawsze jest Bóg. Ważne, by wierzyć w
dobro, bo to ono ma sprawczą moc.
Wiara w człowieka jest bardzo nadwyrężona. Humanizm
jest w odwrocie. Ateizm po przeciwnej stronie Boga. W
wierszu spotykają się różne światopoglądy, które
powinien jednoczyć człowiek dla wspólnego dobra.
Puenta wiersza bardzo wymowna.
Mocna w swoim przekazie i głęboka.
Wyraża troskę o losy świata i o człowieka. Jedynym
panaceum na 'strzelankę' jest dobro i sprawiedliwość z
poszanowaniem niezbywalnych i nienaruszalnych praw
człowieka.
Znakomity wiersz!
Zatrzymuje czytelnika i porusza...
Pozdrawiam bardzo serdecznie
...Tysiące martwych
idzie do chmury
w każdej sekundzie
i wszyscy wierzą
że w ostatecznej
powrócą rundzie… cała prawda :)
Wspaniałe i bardzo refleksyjne...
ale w coś trzeba wierzyć, bo wiara to nadzieja...
Pozdrawiam z podobaniem Aniu :)
Wspaniałe refleksje do przemyślenia. Podzielam
stwierdzenia księdza Tischnera. Pozdrawiam cieplutko z
podobaniem. Ślę moc serdeczności:)
Bardzo ciekawa refleksja. Pozdrawiam serdecznie :)
Treść z tematem wiecznie na czasie, forma jak zawsze -
dobra.
Zatem - pozdrawiam i życzę jak najdłużej trzymania
takiej formy i normy.
I za Tischnerem sobie pozwolę.
Nie ma ludzi niewierzących- bo każdy w coś wierzy- w
siebie, dzieci rodzinę.
Przecież wierzymy że im się uda.
I nie ma się co martwić- bo w każdego człowieka Bóg
wierzy.
Fajne Aniu.