w strzępach
Z cyklu- (bez)senne refleksje
układam strzępki nocy
w twoich dłoniach
może tyle wystarczy
byś pamiętał
gwiaździste niebo
gdy wrzesień przywoływał
zapachy miłości
której było nam dane
posmakować
koniuszkiem języka
a potem samotna zima
i długie noce z chłodem
pod puchową pierzyną
aż oczy straciły blask
Komentarze (47)
beano
Pan Bodek
BARDZO Wam dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam
serdecznie :)
Kolejna piekna melancholia. /+/
Milosc smakowana koniuszkiem jezyka nie daje pelni
odczuc. Wymowne wersy.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Śliczności
W dloniach caly swiat mozna schowac
By w sercu czuc
Tak jak twoje wersy
:)
Renata Sz-Z
promienSlonca
Halszka M
Bardzo Wam dziękuję za czytanie i miłe komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutny, piękny i wzruszający wiersz.
Pozdrawiam Cię serdecznie Sisy:)
Pięknie i Lirycznie!
Pozdrawiam Sisy.:)
Smutno i tęskno gdy nastają długie, zimowe
wieczory...ale przecież po nich muszą przyjść te
słoneczne dni i rozgwieżdżone noce...niech dodadzą
Twoim oczom nowego blasku :) Pozdrawiam ciepło :)
Bardzo dziękuję wszystkim Gościom za czytanie i
komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny, choć smutny wiersz. Rozstania na dłużej...
czasami konieczne.
Pozdrawiam
Śliczne smuteczki!
Pozdrawiam Sisy :)
Piękno ze smutkiem, kochana Joasiu jeszcze trochę a
przyjdzie wiosna i na pewno Twoje serduszko będzie
weselsze czego szczerze życzę :)
Joasiu, życzę byś w nowym roku mogła wyjść z tego
smutku i przywitać wiosnę nowym cudownym
odwzajemnionym uczuciem. Pozdrawiam miłego tygodnia
życzę.
Przepiękny wiersz. Lubię Twoje wiersze.
Bardzo dziękuję za czytanie i komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie :)