Student polonistyki
Purystycznie...
Gdy polszczyzny mam już dosyć,
jej zawiłość mnie przytłacza.
Z furią pstrykam pstryczkiem w nocy,
wrzeszcząc przy tym: "włanczam-włanczam!"
;)
Purystycznie...
Gdy polszczyzny mam już dosyć,
jej zawiłość mnie przytłacza.
Z furią pstrykam pstryczkiem w nocy,
wrzeszcząc przy tym: "włanczam-włanczam!"
;)
Komentarze (18)
Świetna fraszka, może ktoś się nauczy gdy przeczyta
;)
ja też włączam pstryczek ..i mam jasność ..wszystko
widzę ..
Ale fajnie :)
Pozdrawiam:)
Moi mili...pięknie dziękuję za komentarze, pamiętajcie
- "Wyłanczamy wkurfienie, Włączamy myśślenie!" ;)
no i problem - dobra fraszka :-)
pozdrawiam Emciu - ucz się ucz bo jak powiadają"
człowiek całe życie się uczy a głupim umiera"
pozdrawiam
czy tak czy tak to świeci...
+ Pozdrawiam
Z takiej polszczyzny to można "pęc" ze śmiechu.
Pozdro Emcio.
Bez pole, przez czapki - tak mówi brejdak!
Po polskiemu?
oj profesor Miodek by ręce załamał
:)) O ile się nie mylę, poświęciłeś temu czasownikowi
już jedną fraszkę.
Ale warto wbijać do głowy poprawną polszczyznę. Mi na
przykład dzisiaj uciekł ogonek w komentarzu pod
wierszem Wiktora Bulskiego z "Dołączam" i powstało
"Dołaczam". Tak że fraszka jak znalazł.
Miłego wieczoru:)
na przekór :)))
:)
A ja wolę się wyłączyć i dyskusję o tym skończyć,
bo mi pstryczki się buntują, przez to często też
się psują.
No i włączyłeś nam uśmiech :)
mój syn zawsze mówi szłem -kiedy blisko, a szedłem
kiedy daleko.