Stworzenie świata
Bóg stworzył światłość
A ja tą swiatłością gardzę
Gdy sytuacji nagłość
Zdrapię z serca rdzę
Bóg stworzył sklepienia
Lecz nie ma efektu oślepienia
Zwykła rzecz jak miliony innych
Tyle wojowników tyle istot winnych
Bóg stworzył ląd
niezbędny do życia przyrząd
I zasypał to wszystko zielonym
Co pokrywa zamków korony
Gdy zabito smoków pogromcę
Wtedy Bóg stworzył słońce
Było gorące aż piękne
Jednak do prawdy tęskne
Następne jest zwierze
Które stworzy przymierze
I wodne i latające
W dodatku wszystko żrące
Bóg stworzył człowieka
Lecz na mnie nie zaczekał
Jestem istotą wyższą
Która przewyższa wszystko
I na odpoczynek Bogu się zabrało
Gdy stworzył nie pomyślał że to za mało
Że będą jeszcze istoty pragnące
Więcej niż pióro i kartka na łące
Ni Bóg ni Prometeusz mi przywódcą
Zrodziłem się z ciemności
Zawisnąłem w przyszłości
Stałem się wierzy twórcą
MaTvA
Komentarze (1)
ciekawy temat