Subtelnie
Coraz trudniej o subtelność
w gestach, słowach, tylko kolory.
Kiedy maluję kamień używam miedzybarw,
unikam wyostrzeń na granicy przejść.
Krew tłoczy było, teraz i będzie.
W ciszy, chociaż o metr dalej
widzę niemy krzyk Munka.
Szarość i bezruch w oczach.
Tylko chmury płyną bezkarnie,
nabrzmiałe kroplami. Może
to śnieg się czai pod cienką warstwą
by zakryć ciebie, mnie.
Gdy twoje kroki zdepczą
wszystkie niepokoje przyjdzie czas.
Odłożysz kamień i podasz jabłko.
Narodzi się inny świat. Ten z głębi.

mojeszkice


Komentarze (32)
Pieknie dziękuję za zajrzenie kolejnym Gościom
wszystkim razem i każdemu z osobna. Pozdrawiam
niedzielnie :)
Z podobaniem Bogusiu
Witam,
pozornie prosty powód rozważań zawartry w tytule,
ale bardzo znaczący, szczegolnie w obecnym czasie.
Ale wersy zawierają całą gamę refleksji...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Marzymy o Arkadii, ale (na wszelki wypadek mamy (nawet
przy najbliższych) kamień w ręce. Trudno się więc
dziwić, że marzenia pozostają niespełnione.
subtelnie niesmiertelnie
zlizywac wiatr z cieplych ramion
ktore nigdy nie rania
:)
Świetny wiersz i jego przesłanie.
Pozdrawiam sobotnio Mojeszkice
Zauroczona głębią wiersza- na nowo
odrodzona...odrzucam kamień...
Tak po krótce można by rzec.
Pozdrawiam, z podobaniem dla przesłania :-)
Doskonały wiersz.Robi wrażenie,podobnie jak
"Krzyk"Munka. Pozdrawiam serdecznie.
"Odłożysz kamień i podasz jabłko.
Narodzi się inny świat. Ten z głębi."
Dobry, jak zwykle u Ciebie wiersz,
a puenta piękna...
Pozdrawiam wieczornie, Bogusiu :)
Bardzo dobry wiersz. :)
Wprowadzasz czytelnika w glebie przeslania.
Klaniam sie z uznaniem :)
Rozalio dziękuję za zajrzenie :) Pozdrawiam wieczornie
Zamyśliłam się w tych wersach... Piękny wiersz.
Miłego wieczoru:)
Pięknie dziękuje za wgląd do wersów kolejnym przemiłym
Gościom :)
Tak, zdecydowanie, zgadzam się, że jest w ludziach,
coraz mniej subtelności.
Wspaniały wiersz i jego przekaz.
Serdecznie pozdrawiam.:)
Dobry wiersz.
Pozdrawiam :)