Suche łzy
Już rady nie daje
Oczy od łez pieką wciąż
A ona jadem ból zadaje
Jak jadowity wąż
Organizm traci wodę
Suche łzy kapiące
Moczą mi jeszcze brodę
I te jej myśli ze mnie drwiące
Na pustyni mej wyobraźni
Starych rzek koryta
Tracę wszystkie jaźni
Piasek to taka myśl ukryta
Tych łez potoki
Wysuszają moje ciało
Wpływają do zapomnianej zatoki
Gdzie ostatecznie wszystko będzie umierało
Komentarze (1)
Podoba mi się-"Na pustyni mej wyobraźni"i "Gdzie
ostatecznie wszystko będzie umierało".Tak jest.Gdzieś
przecież jest jakaś ostateczność.Podoba mi się.Plus.